fbpx

O mnie

Poznajmy się

Nazywam się Dagmara Muryjas i jestem trenerką personalną.

Mogłabym, a właściwie wydaje się, że powinnam zacząć ten opis od słów: „Sport był moją największą pasją od dzieciństwa, bla bla bla…”. Nie, absolutnie nie był. Albo może tak: „Rodzice, widząc moje zainteresowanie tańcem, zapisali mnie na pierwsze zajęcia, kiedy miałam 4 lata i tak narodziła się moja wieloletnia pasja.” Nie, też pudło.

Tak naprawdę byłam raczej typem kanapowca, w grach zespołowych szło mi bardzo kiepsko, podczas lekcji w-fu kilkakrotnie dostałam piłką w nos, przez co za każdym razem odczuwałam strach, kiedy wchodziłam do sali gimnastycznej, a rodzice woleli mnie zapisać na lekcje angielskiego niż taniec towarzyski, mimo że, jak sięgam pamięcią, jako dziecko tańczyłam non stop, jak tylko usłyszałam muzykę.

Jak znalazłam się w sali fitness?

Moja przygoda ze regularną aktywnością fizyczną rozpoczęła się dopiero na studiach od zajęć grupowych w osiedlowym klubie na krakowskim Żabińcu, na które zabrała mnie moja siostra. Dlaczego Ci o tym piszę? Żeby przekonać Cię, że możesz zacząć aktywność fizyczną i zmienić swoje nawyki w dowolnym momencie swojego życia!

Próbowałam różnych form: zumby, tańca towarzyskiego, pole dance, a nawet baletu dla dorosłych! Przyznaję, że początkowo chodziło mi wyłącznie o względy sylwetkowe, bo, jak większości kobiet, ciągle coś mi nie odpowiadało w moim ciele. Dopiero z czasem zauważyłam, że modelując mięśnie poprzez ćwiczenia, równocześnie kształtowałam i wzmacniałam swój charakter.

Potem zaczęłam trenować coraz więcej, coraz ciężej, a równocześnie całkowicie wyeliminowałam z diety śmieciowe jedzenie. Każde spotkanie towarzyskie, czy weekend w rodzinnym domu kończyły się wyrzutami sumienia, że pominęłam trening i zjadłam produkty z listy ABSOLUTNIE ZAKAZANYCH. Może i byłam fit (chociaż teraz myślę, że byłam po prostu chuda), ale nie czułam się ze sobą dobrze. Na szczęście w porę zrozumiałam, że najważniejszy w tym wszystkim jest zdrowy rozsądek. Nadal regularnie ćwiczyłam, ale przestałam narzucać sobie chorą presję.

W końcu zapragnęłam stanąć po drugiej stronie sali i od 2015 roku prowadziłam zajęcia grupowe w krakowskich, a potem lubelskich klubach fitness. Praca trenerki personalnej wydała mi się naturalnym etapem rozwoju w zawodzie, tym bardziej, że im więcej dowiaduję się o ludzkim ciele, tym bardziej fascynuje mnie ta doskonale skonstruowana „maszyna”.

Regularnie rozwijam swoje umiejętności biorąc udział w licznych szkoleniach, między innymi z zakresu:
– treningu funkcjonalnego
– dietetyki i psychodietetyki
– treningu kobiet w ciąży
– treningu medycznego kobiet po porodzie
– modelowania pośladków
– bezpiecznej redukcji u kobiet
– treningu funkcjonalnego mięśni dna miednicy

Jestem w formie

Wychodzę z założenia, że bycie w dobrej formie to harmonia pomiędzy zdrowym ciałem, umysłem i psychiką, dlatego warto dbać o te 3 obszary jednocześnie. To nie tylko odpowiednie odżywianie i regularny ruch, ale też odpoczynek, samorozwój, zabawa oraz równowaga psychiczna, a także dobre relacje ze sobą i innymi. To styl życia i trwałe nawyki, a nie krótkotrwały zryw przed wakacjami czy ważną uroczystością i katowanie własnego organizmu restrykcyjnymi dietami oraz wykańczającymi treningami.

Zauważyłam na własnym przykładzie, że reżim żywieniowy i treningowy szybko prowadzą do utraty radości życia, frustracji, a nawet izolacji od bliskich. O ile nie jesteś zawodowym sportowcem, lub nie cierpisz na przewlekłą chorobę, nie potrzebujesz restrykcyjnej diety, ani wielogodzinnych, intensywnych treningów.

Doskonale rozumiem, że masz mnóstwo obowiązków w ciągu dnia, swoje pasje, zainteresowania, życie rodzinne oraz towarzyskie  i chcesz to wszystko ze sobą pogodzić, nie zapominając jednocześnie o dbaniu o siebie, własne zdrowie i piękną sylwetkę.

Moje podejście

W pracy z klientkami stawiam przede wszystkim na relacje. Zależy mi, żeby czas spędzony na treningu był dla Ciebie odskocznią od codzienności i żebyś czuła się komfortowo, dlatego prowadzę zajęcia w kameralnym studio. Dzięki temu mogę zapewnić Ci swobodną atmosferę – bez uciążliwego hałasu, nadmiernych bodźców i krępującego wzroku innych ludzi.

Chcę, żebyś traktowała swoje ciało, jak najlepszego przyjaciela – wszystko co dla niego robisz, rób z troską, a z pewnością odwdzięczy Ci się dobrym samopoczuciem, sprawnym metabolizmem, promienną i jędrną skórą oraz wysokim poziomem energii.

Moje kwalifikacje

0
odbytych szkoleń branżowych
0
godzin zajęć dydaktycznych
0
lat pracy w branży fitness